No wiêc tak… Kandydat obywatelski (nota bene tak obywatelski, jak obywatelska by³a kiedy¶ milicja) polecia³ do Ameryki, ¿eby ku rado¶ci fanów sfotografowaæ siê z Tru(m)pem....
To by³o straszne. Pamiêtam, jak w zimie pan Jerzy siedzia³ w mieszkaniu po ciemku, zziêbniêty, w kurtce. Nie mia³ pieniêdzy, ¿eby zap³aciæ za pr±d, a w tym mieszkaniu wszystko by³o elektryczne, w³±czn...
Wiêc zastanawiam siê, czy chcieliby¶my, ¿eby zaopiekowa³ siê Polsk±. Ja bym nie chcia³ szczerze powiedziawszy, ¿eby Polska nagle sta³a siê w sytuacji, w jakiej znalaz³ siê pan Jerzy. No ale to decyzja...