 |
Neteor | |
|
7 promuj
|
Karnawał da wiosnę | |||
|
Ostatni dzień karnawału. Dziwny pomysł, bo nie było balu. Żadnych makijaży, sukien, tang i walców. Co w zamian? Kryzys, zmęczenie i ból w kręgosłupie, zaganiani znajomi. Włos siwieje na głowie, a mąż pomarszczony, choć jeszcze niedawno gładki był i młody. Czasem myślę, że może to już koniec, że może nic już więcej się nie zdarzy, no bo co właściwie zdarzyć by się jeszcze mogło? Przez całe swoje długie/krótkie życie oczekiwałam wszystkiego z radością i strachem. Organizowałam Sylwestry, potańcówki, kolacje, obiady. Kłóciłam się z mężem, bo źle dobrał krawat. Produkowałam dużo adrenaliny, bojąc się, że coś zawalę, spalę, przesolę, przedobrzę, stłukę lub przeoczę. Czemu teraz nie mogę? Bez sensu to jakoś. Czy nic mnie już nie zaskoczy, z nóg nie zbije, żadnej tremy czuć nie będę, dreszczu emo...  |
||||
|
Dodana przez: Promowana przez: • • • • • • • |
||||
| 2010-02-17 11:23:00 | ||||
| | |
