![]() |
revelstein | ![]() |
13 promuj ![]() |
1838. | |||
Nie przyłącze się do zdania większości. To znaczy, nie uważam, że Kaczyński mimo, że przegrał wybory to jakby wygrał i że to coś znaczy dla PiSu. Bo liczy się tylko ostateczny wynik. Nawet jeśli Kaczor przegrałby jedną dziesiątą punktu procentowego, to i tak oznacza to że przegrał. Przegrał a nie wygrał! Wygrał Komorowski, a Kaczyński po raz kolejny przegrał. Wyłożył się jak długi i nie pomogła śmierć braciszka, nie pomógł nawet Wawel, ani te kutasiny w sutannach. Nie pomogła nawet nagła i irracjonalna miłość do Gierka. Przypuszczam, iż te kolejne przegrane przez pisiorów wybory, to być może początek końca tej formacji. Relatywnie dobry wynik Kaczyńskiego nie przełoży się na równie dobry wynik PiS jako partii. 49% Kaczora, to nie jest 49% PiS. I jeśli wynik Jarosława był zaskakująco za... ![]() |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2010-07-06 08:32:23 |
![]() | ![]() | ![]() |