|
|
aurablog |
|
20 promuj |
Zdradzony o świcie | |||
|
Ocknął się spocony i przejęty grozą. Znowu miał zatrważający, koszmarny sen. Znowu we śnie z głębi jego duszy i umysłu wypełzły te wszystkie mary, wychynęły maszkary z raportu o stanie państwa i ożywiły się upiory z jego wizji politycznych. Najgorsi byli ci dwaj, którzy zaciskali pętlę na gardle i coś bełkotali po śląsku; pewnie był to Polak skorygowany z Polakiem z zakamuflowanymi opcjami. Moralna szara strefa jak zaraza przenikała jego członki, a folozofia nienawistnej miłości pastwiła się nad nim jak psychopata. Bezwstydna, rozbuchana polityka transakcyjna usiadła okrakiem na jego biodrach i szczerzyła wyzywająco kły kumoterstwa. Pod czaszką wyła, nie mogąca zaznać spokoju i ciągle ekshumowana, nieboszczka IV RP. W uszach dudniły okrzyki: zdrada, zdrada, hańba, hańba. Długie na 15 cm s... ![]() |
||||
|
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
| 2011-04-13 13:22:08 | ||||






