|
|
revelstein |
|
36 promuj |
2597. | |||
|
Jarosław Kaczyński mniej więcej dwa dni temu zadeklarował, iż nie będzie już kandydował w wyborach prezydenckich. W zamian skupi się na tropieniu zdrady i obcej agentury w szeregach wroga. Sęk w tym jednak, że jakimkolwiek deklaracjami pana prezesa, nikt już nie jest zdziwiony i nikt (no, może poza Brudzińskim i Płaszczakiem) nie bierze ich na poważnie. Pan prezes jest w stanie powiedzieć wszystko, wymyślić wszystko i wszystko odwołać. I to jednocześnie. Nie mniej zobowiązanie się do nie kandydowania w wyborach, bardzo mnie cieszy. I nie chodzi o to, że Kaczyński te wybory mógłby wygrać. Nie, on w życiu by ich nie wygrał, tak jak i w życiu nie wygra już żadnych innych wyborów. To nam nie grozi. Cieszy mnie to dlatego natomiast, że ktoś pana prezesa w kandydowaniu będzie musiał wyręczyć i... ![]() |
||||
|
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
| 2012-02-29 08:47:30 | ||||






