![]() |
to my Polacy | ![]() |
1 promuj ![]() |
Przeczytaj i zapamiętaj | |||
Tekst niniejszy jest niejako zainspirowany artykułem Piotra Machajskiego, który czytałem na portalu gazeta.pl. Temat wydaje mi się jednak na tyle ważny, że postanowiłem i ja o tym napisać.Na początek przykład z życia. Pan X mieszka w dawnym mieście wojewódzkim. Ma tam działkę pracowniczą. Miał na niej altanę, ławkę, warzywa, drzewa owocowe. Standard. W pewnym momencie zarówno jego działkę, jak również inne działki zaczęli nawiedzać złodzieje. Ginęły sadzonki, narzędzia, drzewka. Pan X chodził na policję, jednak zawsze dyżurujący funkcjonariusz informował go, że nie ma sensu składać zawiadomienia, bo szkody niewielkie, sprawców nie da się znaleźć. Po jakimś czasie pan X nie chodził już nawet na komendę. Wiadomo - złodziei i tak nie złapią. Ci zaś rozzuchwalili się tak, że stopniowo rozkradl... ![]() |
||||
Dodana przez: Promowana przez: nalepa |
||||
2013-03-17 22:04:41 |
![]() | ![]() | ![]() |