![]() |
panopticum | ![]() |
3 promuj ![]() |
Bo film nie był o tym | |||
Osobliwą cechą prawicowej umysłowości jest nieumiejętność pogodzenia się z narzuconym tematem. Mindfucka zaliczył Paweł Lisicki, który nie może zrozumieć, dlaczego w filmie „Agora” jako przykład fundamentalizmu wybrano chrześcijan. Ma cały emo akapit o tym, że czemu Amenabar nie zrobił filmu o czym innym: Amenabara nie zainteresował jakoś los chrześcijańskich męczenników – i tych z pierwszego wieku, i tych późniejszych. A z pewnością ci, którzy czy to wydawali ich na męki, czy też sami je zadawali mogliby, spokojnie wystąpić w roli etatowych fundamentalistów. Podobnie hiszpański reżyser – szukając wzorcowej opowieści o przemocy religijnej – nie sięgnął do dziejów Afryki Północnej czy Bałkanów, skąd chrześcijaństwo zniknęło wyparte zaiste nie wskutek argumen... ![]() |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2010-03-17 13:09:44 |
![]() | ![]() | ![]() |