|
|
Balsam Łomżyński: Wiele hałasu onuc |
|
13 promuj |
Zielona karta | |||
|
Im bardziej stawało się prawdopodobne, że PiS te wybory wygra, prezes Jarosław co ja bredzę Kaczyński coraz częściej myślał o ubieganiu się o zieloną kartę. O tej porze roku prezesa na ogół nachodziły osobliwe obawy, którym, jak wysiękom z nosa, nie sposób było zapobiec. Najgorzej było późnymi wieczorami, kiedy przywódca, po całodziennym łagodnieniu, mściwie wpatrywał się w kuchenne okno wychodzące na ulicę Bohomolca, skąd wiatr wyganiał pierwsze jesienne liście, zakochane pary i spacerowiczów z psami. Prezes nie mógł opędzić sie od wizji swojego przyszłego rządu, którego ministrowie, szczególnie Antoni piętnaście metrów Macierewicz torturowali bogu ducha podejrzanych, używając tępych narzędzi, powodując niepotrzebny rozlew krwi i nie uzyskując od podsądnych nic, poza błag... ![]() |
||||
|
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
| 2011-09-23 08:49:08 | ||||






