|
|
markusek.blog.onet.pl |
|
16 promuj |
Sejmowa wojna pozycyjna | |||
|
Waldemar wychylił głowę z okopu. Jego hełm, strażaka - ochotnika, błyszczał świetlistymi refleksami październikowego słońca jak psu "coś tam, coś tam". Spojrzał przed siebie. Wyborcze, już tylko nieledwie uchwytne, mgły kładły się nad polem bitwy. Gdzieś w oddali słychać było pisowski ckm typu Hofman. Strzelał jakby bez przekonania wyświechtanymi komunałami. I nie były to bynajmniej strzały na wiwat. Po lewej od Waldka, gdzieś pomiędzy jego ziemianką a okopem wypełnionym ujaranymi gandzią homo-gejo-hetero Palikotami, umierali poranieni głupotą swego dowódcy Grzesia, żołnierze SLDowskiej niby-lewicy. Krew i łzy spływały po garniturach Armaniego czy sukniach Nina Ricci. Odoru rozkładu i smrodu klęski nie zabijał nawet zapach markowych perfum.... ![]() |
||||
|
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
| 2011-10-11 09:08:17 | ||||






